Wokół straszny bałagan, związany z prowadzonym w domu remontem, a mnie wzięło na robienie porządków. Przynajmniej w tych wirtualnych zasobach. Zgrywam, archiwizuję. Przydał by się specjalny gabinet, albo biblioteczka na te wszystkie materiały ... albo stary kufer. W takich kufrach dziadkowie trzymali swoje skarby ... niedzielne, odświętne szaty, skarbczyk do nabożeństwa, sznur korali, parę czarnobiałych zdjęć ...
W tej piosence, którą napisałem kilka lat temu, siedząc w schronisku na Szyndzielni, też pojawił się kufer ...
GDZIEŚ, KIEDYŚ, KTOŚ
POWIEDZIAŁ
Gdzieś, kiedyś ktoś
powiedział
Mój dom jest tam
Gdzie namiot swój postawię dziś
Lecz zawsze na dnie serca
W pamięci tkwi
Rodzinny dom, gdzie stary strych
Przystanią był.
Ref.
Tam kufer pełen marzeń stoi
W kominie z sadzą tańczy wiatr
W albumie starym parę zżółkłych leży zdjęć
Powrócić z szlaku chciałbym tam.
W schronisku siedzę zagubionym
Gdzieś wśród chmur
Myślami błądzę pośród gór
Na mapie szlaków już zdeptanych
Szukam znów
Tej drogi, która wiedzie tam
Gdzie przystań ma.
Mój dom jest tam
Gdzie namiot swój postawię dziś
Lecz zawsze na dnie serca
W pamięci tkwi
Rodzinny dom, gdzie stary strych
Przystanią był.
Ref.
Tam kufer pełen marzeń stoi
W kominie z sadzą tańczy wiatr
W albumie starym parę zżółkłych leży zdjęć
Powrócić z szlaku chciałbym tam.
W schronisku siedzę zagubionym
Gdzieś wśród chmur
Myślami błądzę pośród gór
Na mapie szlaków już zdeptanych
Szukam znów
Tej drogi, która wiedzie tam
Gdzie przystań ma.
[MVR]
W trakcie dzisiejszych porządków wygrzebałem kilkanaście zdjęć, przypadkowych, które po prostu wpadły mi w oko. Zdjęcia zrobione w 2008 roku, w różnych miejscach. Wrzucam je więc do tego wirtualnego kufra, by móc kiedyś do niego znowu zajrzeć z sentymentem ...