No właśnie ... kto pamięta bajkę O makové panence a motýlu Emanuelovi :) Dzisiejszy wczesno poranny spacer przypomniał mi tą bajkę z dawnych czasów. Bo to właśnie czas makowych panienek. Delikatnych, powiewnych, tak pięknie barwiących polne krajobrazy. Suszących swoje zwiewne sukienki w pierwszych promieniach wschodzącego słońca. Za nim te pierwsze promienie rozświetliły poranny półmrok, przypomniał mi się napisany bardzo dawno temu tekst ...
Wstaje
nowy dzień.
Jeszcze
jeden z wielu.
Może
dobry, może zły
Światełko
niepewności w tunelu.
Czym
okaże się to światełko
U
progu nocy czarnej
Czy
rozświetli w swoim blasku cały dzień
Czy
tylko w rzucanych cieniach ukryje nasze ślady marne ?
Wstaje
nowy dzień
Jeszcze
jeden z wielu.
Niech
dla Ciebie będzie dobry ...
mój Przyjacielu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz