A
w górach już czuć jesienią
Buki
nieśmiało liście malują czerwieniąNisko pochylona, zgarbiona staruszka brzoza wtóruje osice
W starej kapliczce po nocnym czuwaniu dogasają znicze.
A
w górach już czuć jesienią
Postrzępione
chmury szczyty okrywają bieląZachmurzone, zapłakane rosą słoneczników twarze
W polu stoi samotnie strach pozbawiony marzeń.
A
w górach już czuć jesienią
W
schronisku pusto, tylko koty drzemiąMyśli ponure na chwilę przegania słów kilka Twoich :
„To popatrz na góry i uśmiechnij się do nich”.
Patrzę
więc i uśmiecham się do nich z nadzieją
Że
w dolinach moje smutki ukryją i pozwolą uciec przed jesienią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz